Na tym forum każdy znajdzie coś dla siebie.
Jak w temacie ten wątek będzie poświęcony różnego rodzaju żartów, kawałów, dowcipów itd.
A oto mój na początek:P
Nauczycielki to najlepsze laski bo: mają klasę, potrafią pieprzyć 45 minut bez przerwy, co 3 minuty stawiają pałe i mają dwa okresy w roku.
Offline
Zrób w tytule (+18) i zaczne opowiadać swoje ;p
Offline
Moje żarty
Uwaga ostatni chamski !!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi Basia ze szkoły. Już od progu krzyczy do ojca:
- Tato, tato! Dostałam 6 z biologii!
Ojciec na to:
- Znakomicie! W nagrodę pójdziemy do cukierni zobaczyć jak ludzie jedzą ciastka.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pewna kobieta zapadła w śpiączkę.
- Leżała tak sobie w szpitalu, aż po pewnym czasie pielęgniarki
- zaobserwowały ciekawą rzecz. Mianowicie podczas mycia intymnych miejsc
- pacjentki wykresy na monitorach jakby przyspieszały, czyli serce biło
- szybciej, fale mózgowe byłe "lepsze".
- Wzięto więc na rozmowę męża kobiety i przedstawiono całą sytuację. Padła
- propozycja seksu oralnego, bo być może to wyrwie żonę z fatalnej śpiączki.
- Mąż dosyć niechętnie, ale się zgodził prosząc o trochę intymności
- Pielęgniarki zastawiły parawany i oddaliły się. Po kilku minutach
- wracają a na monitorach proste linie. Serce nie bije, żadnych oznak życia.
- Pytają więc męża:
- -Co się stało !?
-Chyba się zakrztusiła...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przyjeżdża św. Mikołaj do bardzo biednej, afrykańskiej dzielnicy. Pyta się opiekunki:
- Czy dzieci ładnie jadły w tym roku?
Opiekunka zmartwiona:
- Ależ mikołaju... dzieci nie mają czego jeść.
Oburzony mikołaj:
- Nie jadły, prezentów nie będzie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi Jasio do kuchni i mówi do mamy:
- Mamo, chcę ciastko!
Mama na to:
- A umyłeś rączki?
Jasio:
- Ale przecież ja nie mam rączek...
Mama:
- Nie ma rączek, nie ma ciastek.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wbiega synek do domu uradowany i od progu krzyczy do mamy:
- Mamusiu, mamusiu, piątkę dzisiaj dostałem!
- I co się cieszysz? I tak masz raka.
Offline